16 kwietnia, 2024

Utrzymywanie kontaktów. Czyli, gdy kontakt kosztuje. Kwestie konserwacji i napraw

Udostępnij:
Pin Share
kontakty-utrzymanie kontaktów

Każdy kontakt kosztuje, bo i każde utrzymanie kosztuje. Kosztuje, czyli wiąże się z ponoszeniem nakładów. Materialnych i niematerialnych. Ale w przypadku tych ludzkich kontaktów niematerialne są najważniejsze. Czyli nakłady emocjonalne.

Czy utrzymywanie kontaktów jest dla Ciebie?

Pytanie: Co, ponosząc te nakłady na utrzymanie, otrzymujesz w zamian? Jaką korzyść otrzymujesz za cenę, jaką płacisz? Czy jest po równo, czyli czy cena jest adekwatna do wartości? Czy wręcz nachalnie jesteś przymuszany do kupowania czegoś, co jest niewiele warte albo bezwartościowe? Czy ktoś Ci czegoś nie wciska? Czy ktoś nie wciska Ci bubla?

Posłużę się znowu ekonomią, czyli czymś, co lubię. A Ty sprawdź, jaki kontakt utrzymujesz z rodzicami i/lub partnerem/partnerką czy koleżanką/kolegą. Będzie elektryzująco.

Klasy kontaktów

  • Klasa I: w dobrym stanie, nie trzeba napraw, dobra jakość, wydajny, ale konserwacje muszą być
  • Klasa II: średnia jakość, trzeba ponaprawiać
  • Klasa III: zła jakość – generuje straty, kopie, jest niebezpieczny, wymaga naprawy
  • Klasa IV: bardzo zła jakość – generuje duże straty, razi prądem, zagraża życiu, naprawa jest nieopłacalna, należy natychmiast zaprzestać jego używania, wyrwać, wyrzucić.

Zwróć uwagę na cenę, jaką płacisz za konkretną klasę kontaktu.

Czy cena jest adekwatna do rzeczywistej wartości? Czy wymiana jest uczciwa? Ile emocji, złego samopoczucia, nerwów, niepewności Cię kosztuje? W uczciwej wymianie nie ma takich kosztów.

Jaką masz klasę kontaktu z rodzicami? A jaką w swoim związku? Z koleżanką/kolegą? Może czas niektórym z nich już podziękować?

Możesz też poczytać, jak wygląda toksyczny związek i kim jest toksyczna osoba – tutaj i tutaj oraz tutaj (jeśli toksyczny związek jest z rodzicami)

Możesz także poczytać, jak wygląda zerwanie kontaktów i jak radzić sobie z “przebiciami” na moim przykładzie z rodzicami – tutaj.


Spodobał Ci się ten artykuł?


Udostępnij:
Pin Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.