Poszukujesz informacji na temat podobieństw i różnic pomiędzy rożnymi toksycznymi typami?

Masz wrażenie, że gubisz się w nazewnictwie, a granice charakterystyk rozmywają się?

Nie wiesz, “z czym to się je” i co to dla Ciebie oznacza?

Zatem ten “przydatnik”, mały przewodnik, katalog osobliwości jest dla Ciebie. Wykorzystaj go jak chcesz.

Poznaj 5 najczęściej występujących “zatruwaczy życia”.

(taki prezent noworoczny 😉 )

1. Wampir energetyczny

Truje. Narzuca swoje zdanie. Podważa Twoje (Twoje się nie liczy).
Gada tylko o swoich problemach. Twoje go nie interesują. Użala się nad sobą. Nie zapyta, co u Ciebie i jak się czujesz. Jojczy. Jesteś dla niego wiernym słuchaczem niekończących się
opowieści z jego życia, a zwłaszcza w kółko powtarzanych osiągnięć i niepowodzeń. Na każde rozwiązanie wymyśla problem. Według niego jesteś naiwny i nie znasz życia (podczas gdy on jest rozważny i je zna). Niedowiarek pełen wątpliwości. Męczybuła.

Przysysa się do Ciebie. Jakkolwiek nie dasz mu do zrozumienia, żeby sobie poszedł, to on uparcie pozostaje albo wkrótce powraca (po akcie obrażenia się).
Pasuje tu jak ulał powiedzenie “Przyczepił się jak gówno do okrętu”.
Żywi się Twoją energią, bo sam nie potrafi jej wytworzyć z prostego powodu – nie zabiera się do roboty. Uważa, że nie ma sensu się brać do roboty, bo to i tak nie przyniesie pozytywnych rezultatów.

Jak się możesz czuć?

przytłoczony, zmęczony, w depresyjnym nastroju.

2. Wampir emocjonalny

Żywi się wytworzonymi przez Ciebie emocjami. Zbliży się do Ciebie, by się w nich wykąpać. Wytworzy je na własny użytek poprzez manipulację Tobą przypominającą rollercoaster – raz będziesz na haju, raz w ciemnej dupie, a raz emanował złością. Dostarczy Ci pełen wachlarz namiętności. Nie omieszka Cię przy tym wpędzić w poczucie winy za Twoje uczucia i zachowanie,a następnie niezrównoważenie psychiczne. Bo do tego, że o wywołanie w Tobie takich efektów mu chodzi, przecież się nie przyzna.

Jak się możesz czuć?

skołowaciały, niepewny siebie, sfrustrowany

3. Toksyk (toksyczny typ)

Eksploatuje Cię. Wykorzystuje to, co masz dobre i co mu się przyda. Sam zazdrości Tobie twoich zalet, umiejętności, osiągnięć, ale zamiast pracować nad tym, aby też takie mieć, to on karmi się Twoimi, jednocześnie systematycznie umniejszając przy tym Ciebie.

Jesteś dla niego tylko opakowaniem z czymś wartościowym w środku, czego on potrzebuje. A wiadomo, że jak się coś zje, to opakowanie później idzie do śmieci. Ty się nie liczysz jako osoba. On nie jest z Tobą, tylko cię MA.
Interesuje go tylko Twoja zawartość i to, co możesz dać.

Chodzi mu tylko o nasycenie się, zaspokojenie się, dowartościowanie się Tobą, nie dając nic w zamian albo jakiś ochłap, który pozwala mu Ciebie przy sobie zatrzymać. Mąci Ci w głowie.
Uderza w Twoje słabości. Wstrzykuje Ci jad, podważając Twoje kompetencje, postrzeganie, doprawiając Ci wady, wmawiając Ci, że nikt Cię nie lubi. Demonizuje Cię. Poprawia Cię. Prawi morały. Wymądrza się.

Daje Ci do zrozumienia, że masz do czynienia z kimś, kto miłościwie Cię jeszcze chce.

Jak się możesz czuć?

stłamszony, skołowaciały, masz zaniżone poczucie własnej wartości.

4. Narcyz

Ustawia lustra – czyli ludzi – tak, aby odbierali go w sposób, jaki sobie wymyślił. Złości się, gdy nie potwierdzają jego wymarzonej wspaniałości. Priorytety dla niego to wizerunek, uwaga, władza.

Karze swoich oponentów psychicznie, robiąc przy tym sceny. Depcze ich psychicznie i ucisza w brutalny sposób poprzez różne sposoby spektakularnej psychicznej dewaluacji (ośmieszanie, obrażanie) na forum. Wyklucza ze swojego fanklubu. Jego zdanie musi być zawsze ostatnie. Nigdy nie da za wygraną.

Zarzuca innym niekorzystne cechy, które on sam posiada (stosuje projekcję). Racjonalizuje swoje agresywne, chamskie i podłe zachowania wobec kogoś, tłumacząc, że został sprowokowany, więc MUSIAŁ się tak wobec tego kogoś zachować, a tamten sam jest sobie winny, skoro się dał. Ma pogardę do słabszych ludzi od siebie, uczuciowych, kierujących się zasadami moralnymi.

Dla niego cel uświęca środki, a trup ściele się gęsto, bo władza wymaga poświęceń. Ale nie od niego, tylko od innych – inni mają mu ją umożliwić poprzez poddaństwo.

Jest głośny i uprawia szpan, aby zwrócić na siebie uwagę. Narzuca się swoją osobą. Na siłę stara się być zapamiętany. Wszystkie reflektory mają być skierowane na niego. Ma parcie na szkło.

5. Psychopata

Manipulanctwo, oszustwo i kontrola to jego tryb życia. Dla niego życie to ciągła rywalizacja o wykorzystanie. Ktoś musi być przegrany, by wygrać mógł ktoś (on). Nigdy nie wchodzi w prawdziwe partnerskie relacje z ludźmi, ale często stwarza takie pozory. Bryluje, jest niezwykle pomocny.

Jego działania w rzeczywistości są wyrachowane. Snuje i realizuje strategie przetrwania i dalszego życia. Podporządkowuje ludzi dla swoich wizji. Manipuluje nimi, aby tańczyli, jak im zagra. Tłamsi. Ludzie, to dla niego przedmioty, których można i trzeba użyć.

Układa im plan życia i koordynuje realizację planu. Stosuje przemoc. Zwala odpowiedzialność za swoje zachowania na innych (inni są winni) i racjonalizuje je. Nie widzi w sobie żadnej winy, ani nie ma wyrzutów sumienia. Nie posiada empatii.

Ma szczególne zamiłowanie do ekstremalnych sportów i używek w nadmiernej ilości oraz nagłych zwrotów akcji w swoim codziennym życiu (zmienia się o 180 stopni, wywołując szok u najbardziej związanej z nim osoby) bo to pozwala mu czuć się “na haju”. Wtedy jest w swoim żywiole. Uzależnia się.

Wykorzystuje nadarzające się okazje, w tym ludzi, którzy znajdą się w jego zasięgu. Wybiera ich i prowadzi do swojego “podziemia”. Potem eksploatuje i porzuca w poszukiwaniu nowych doznań. Nowe doznania, nowe i lepsze korzyści są dla niego priorytetem.

---

Co dalej?

• Każdy z przedstawionych typów “zatruwaczy” wykorzystuje działania innych typów, stąd też trudno jednoznacznie wskazać, do którego typu konkretny “zatruwacz” się zalicza. Zwykle do kilku. Wszystko zależy od sytuacji.
  Możliwe jest przypisanie mu konkretnego typu na podstawie tego, jakie cechy danego typu występują u niego najczęściej w dłuższej perspektywie czasu.
• Generalnie w przypadku narcyzów i psychopatów mówi się, że są to zaburzenia osobowości (osobowość narcystyczna, psychopatyczna) wynikające z życia w warunkach dysfunkcyjnych albo z uszkodzeń mózgu.
• Ponadto narcyzm zawiera się w psychopatii (choć spotkałam się też z podejściem, że to psychopatia stanowi “wyższą szkołę” nacyzmu). Jeśli psychopata ma ogólnie awersję do ludzi i nie liczy się z nimi oraz nastawiony jest na wykorzystywanie ich (a tak w przypadku psychopatii często jest) – mamy do czynienia z socjopatią (osobowością dyssocjalną). Zatem narcyz może być psychopatą i socjopatą.
• W przypadku życia w warunkach dysfunkcyjnych (dysfunkcyjna rodzina) mamy do czynienia z cechami nabytymi, natomiast w przypadku uszkodzeń mózgu – uwarunkowaniami genetycznymi, biologicznymi. Możliwa jest jeszcze trzecia wersja – mix.
• To, czy ktoś jest jest wampirem energetycznym, emocjonalnym czy toksykiem ujawnia się dopiero w wyniku konkretnej INTERAKCJI z drugim człowiekiem. A że narcyzi i psychopaci działają właśnie w podany dla tych typów sposób, więc również często utożsamiani są z tymi typami.

Uświadomieni i nieuświadomieni

Wśród tych wszystkich wymienionych typów “zatruwaczy życia” mamy jeszcze do czynienia z nieuświadomionymi i uświadomionymi typami.

O ile w przypadku nieuświadomionych możemy im wskazać ich nieprawidłowe zachowania, które nas krzywdzą i dać do zrozumienia, aby zajęli się sobą, to w przypadku uświadomionych ich patologiczne zachowania są często intencjonalne.

Uświadamiać ich więc, czy nie uświadamiać? – oto jest pytanie.

Tych “pełnoprawnych” od “pozornych” poznasz na pewno po ich stosunku do zmiany swojego zachowania względem Ciebie. Jeśli któryś z nich faktycznie (!) angażuje się w pracę nad sobą i dostrzegasz wyraźną poprawę jego zachowania w stosunku do Ciebie – to znaczy, że jego trujące cechy były nabyte i nieuświadomione.

Ale uwaga: zmiana zachowania może być tylko po to, aby uśpić Twoją czujność – typowe są “miodowe miesiące”, po których następuje zwrot do stanu pierwotnego, czyli patologicznego. Zmiana zachowania może wynikać tylko z egoistycznych pobudek i być motywowana strachem, że odejdziesz i nie będzie Cię w ten sposób MIAŁ.

Co możesz (musisz) zrobić?

Czy to więc nieuświadomiony, czy uświadomiony typ, nie licz na trwałą zmianę jego zachowania. Blokuj się natomiast na takie osoby, aby Ci nie szkodziły.

Nie pozwalaj im na dalsze przekraczanie swoich granic w geście litości nad nimi. Oni i tak tego nie docenią. Żerują na naszej dobroduszności, uczuciowości, wierze w dobre intencje ludzi, empatii, dobrym tonie, poczuciu winy. Więc nie przesadzaj z tym.

Jeśli chcą sobie poużywać, to niech poużywają łopaty i przekopią działkę. A Ty bądź zdrowym egoistą i nie miej wyrzutów sumienia z tego powodu, bo to jest właśnie zdrowe podejście do siebie!

Tylko blokada na nich i wskazanie im palcem kierunku, gdzie mają iść od nas może ich czegoś nauczyć. Najlepsza jest dla nas separacja od takich osób.

---

Spodobał Ci się ten artykuł?

---