19 kwietnia, 2024

Koło przemocy poseparacyjnej. Co to? Do czego służy?

Udostępnij:
Pin Share
Źródło: Alexas_Fotos i squarefrog, Pixabay.com

Ten wpis jest kontynuacją wątku przemocy poseparacyjnej (inne określenia: przemoc postseparacyjna, przemoc po separacji, ang. postseparation abuse). Jeśli jeszcze nie zapoznałaś_eś się z artykułem o tym, czym jest przemoc poseparacyjna, po czym ją rozpoznać oraz co w związku z tym zrobić, a czego nie i jak sobie i innym pomóc, to polecam Ci również (a może najpierw) zapoznanie się z tym artykułem -> tutaj.

Koło przemocy poseparacyjnej (ang. post-separation wheel) zostało opracowane w ramach projektu Domestic Abuse Intervention w Duluth w USA i jest znane tam, jak również w UK, pod nazwą “Duluth Post-Separation wheel”.

W jakim celu zostało stworzone koło przemocy poseparacyjnej?

Koło przemocy poseparacyjnej przedstawia różne charakterystyczne taktyki sprawcy przemocy poseparacyjnej oraz konkretne działania, jakich się podejmuje. Pozwala to na identyfikację tego złożonego rodzaju przemocy.

Podkreślę, że ten rodzaj przemocy w Polsce jeszcze słabo opisany, choć występuje już od dawna, o czym świadczą liczne relacje matek, które mają dzieci z toksycznymi, narcystycznymi typami. Dodam też, że podobne taktyki i działania, a przynajmniej część z nich, podejmowana jest przez inne toksyczne, narcystyczne typy, które nie potrafią zaakceptować czyjegoś odejścia i mszczą się na tej osobie, która postanowiła od nich odejść (w tym toksyczni, narcystyczni rodzice wobec swoich dorosłych dzieci).

Co przedstawia koło przemocy poseparacyjnej?

W głównej mierze koło przemocy poseparacyjnej przedstawia specyficzne taktyki i działania sprawcy. Ale oprócz tego wskazuje jeszcze trzy istotne elementy stanowiące podstawę tego koła (uwarunkowania):

  1. system z instytucjami – tu możemy mieć na uwadze zarówno system społeczno gospodarczy, który sprzyja istnieniu przemocy poseparacyjnej, ale szczególne znaczenie ma w tym wypadku system prawny, ponieważ sprawca wykorzystuje go w złej wierze, aby nękać i wyniszczać ofiarę. Natomiast instytucje, to, oprócz instytucji prawa (sądy, prokuratura, jak i inne instytucje wymiaru sprawiedliwości) inne organy rządowe, w których decydenci nie posiadają stosownej wiedzy na temat problematyki przemocy, w tym przemocy poseparacyjnej, oraz kwalifikacji i chęci, aby zapewnić właściwa ochronę, wsparcie i pomoc ofiarom przemocy. W efekcie ofiara doświadcza nie tylko przemocy domowej (przemocy w związku), ale przemocy instytucjonalnej i systemowej.
  2. Wcześniejsza przemoc wobec ofiary i jej dzieci – czyli przemoc, która poprzedzała przemoc poseparacyjną. Przemoc poseparacyjna stanowi więc kontynuację przemocy.
  3. Obsesyjna koncentracja na kobiecie – byłej partnerce – jest to bezpośrednim stanem, z którego wynikają konkretne taktyki i działania sprawcy przemocy poseparacyjnej. Obsesyjna koncentracja powoduje osaczenie ofiary.

Koło przemocy poseparacyjnej (Duluth Post-Separation wheel)

Źródło: Duluth Post-Separation wheel, Domestic Abuse Intervention Programs, https://www.theduluthmodel.org/wheels/ (data dostępu: 25.04.2022), tłum. z j. angielskiego – własne.

Taktyki sprawcy przemocy poseparacyjnej zostały przedstawione jako jako części koła. W ramach tych taktyk zostały wskazane jego specyficzne działania. Wszystkie mają służyć utrzymaniu władzy i kontroli nad ofiarą – kobietą, byłą partnerką (centrum koła) – wszystkie dosłownie kręcą się wokół tego.

Warto zwrócić uwagę, że sprawca chce utrzymać kontrolę, nie tylko nad byłą partnerką, ale nad wszystkim, co ona posiada lub jest z nią związane, a wspólne dziecko, z którym ma kontakt, jest dla niego łatwo dostępnym środkiem do uzyskania tego poprzez bezpośrednie oddziaływanie na ofiarę. Zarówno matka, jak i dziecko w tym układzie są ofiarami różnego rodzaju przemocy, w tym fizycznej i seksualnej, ze strony sprawcy – byłego partnera i ojca.

Warto też zwrócić uwagę, że ta złożona przemoc, która ma na celu zniszczyć ofiarę poprzez wieloaspektowe oddziaływanie, dotyczy kobiet i podtrzymywana jest przez system, co oznacza, że w mentalności społecznej nadal silnie zakorzenione są stereotypy dotyczące cech i zachowań, jakimi powinna odznaczać się kobieta, w tym podporządkowanie mężczyźnie, oraz istnienie sił, które mają na celu stan taki utrzymać, w tym poprzez karanie kobiety w różny sposób. Wówczas przemocowe działania mężczyzny zostają usprawiedliwiane.

Gdzie najłatwiej można namierzyć sprawców przemocy poseparacyjnej?

To już taka bezpośrednia wskazówka do części polskich prokuratorów, policjantów, sędziów i prawników, opiniodawców i osoby wyznaczone z mocy stanowiska do przeciwdziałania przemocy, aby dłużej problemu nie lekceważyć, ale zapewnić właściwą ochronę i wsparcie oraz zadośćuczynienie ofiarom, natomiast wobec sprawców bezwzględnie wyciągnąć takie konsekwencje, które polegają na odczuciu przez nich osobistych dotkliwych niekorzyści (nie ma innego sposobu, aby móc liczyć na to, że sprawca zaniecha dręczenia).

Pełen wachlarz zachowań charakteryzujących przemoc poseparacyjną prezentują członkowie zdominowanych przez mężczyzn organizacji (formalnych i nieformalnych), w których głośno i spektakularnie domagają się kontaktu z dzieckiem, a jednocześnie nie liczą się z potrzebami swoich dzieci, a nawet ich nie znają i znać nie chcą oraz stosują pełne złości i nienawiści retorsje wobec kobiet, które stoją na straży swoich granic albo przynajmniej próbują stać i chronią przed takimi typami swoje dzieci. Starają się odwrócić role sprawca-ofiara, przedstawiając siebie w roli ofiary, natomiast swoją ofiarę-kobietę jako sprawcę. Narcyzi i mizogini. Powszechnie wykorzystują pseudonaukową teorię alienacji rodzicielskiej Richarda Gardnera do przeforsowywania swojego prawa do kontaktu z dzieckiem. Zaawansowani manipulanci. Część z nich miała już zarzuty znęcania się i wyroki w sądach karnych.

Do takich organizacji w Polsce można m.in. zaliczyć organizację “Dzielny Tata”, “Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn”, “Men’s Rights Polska”. Porażka.

P.S. Czekam na nienawistne komentarze tych oto na moim mailu czy na czacie. Łatwiej im jest je produkować i dostać się do kontaktu niż znaleźć drogę do siebie.

A co jeśli sprawca nie stosuje wszystkich taktyk i działań opisanych w kole przemocy poseparacyjnej lub stosuje wybrane? Czy wtedy to już nie jest przemoc poseparacyjna? Co jeśli ze związku ze sprawcą nie ma dzieci?

Koło przemocy poseparacyjnej ukazuje ten rodzaj złożonej przemocy w pełnej okazałości. Natomiast to, że sprawca stosuje tylko wybrane taktyki czy działania, nie oznacza, że tej przemocy nie ma! Byłoby to nielogiczne, jeśli mamy rzeczywiście do czynienia z jakąkolwiek przemocą w sytuacji separacji (odejścia od sprawcy)!

Zauważ, że wszelkie działania sprawcy koncentrują się wokół utrzymania władzy i kontroli nad ofiarą, sprawca stosuje przymus i różne rodzaje przemocy (psychologiczną, emocjonalną, ekonomiczną, fizyczną i seksualną, stalking, kampanię oszczerstw lub część z nich), które mają na celu wykończenie i zniszczenie ofiary po jej odejściu od niego.

Podejmuje różne działania skoncentrowane na ofierze, aby ją dręczyć, wykorzystując do tego różne zasoby, okazje i osoby, poprzez które może na nią oddziaływać i zachować z nią połączenie.

W zdecydowanej części przypadków jest to kontynuacja narcystycznej przemocy.

Dlatego sprawcami przemocy poseparacyjnej mogą być nie tylko byli partnerzy, ale także rodzice wobec dorosłych dzieci czy szefowie i współpracownicy wobec wybranego byłego pracownika.

Zatem jeśli doświadczasz jakiejkolwiek przemocy po odejściu od kogoś (skądś) z jego strony lub też zauważasz takie działania przemocowe w stosunku do kogoś, to jest to także przemoc poseparacyjna!


Spodobał Ci się ten artykuł?


Na podstawie źródeł:

1. Domestic Abuse Intervention Programs, https://www.theduluthmodel.org/wheels/ (data dostępu: 25.04.2022).

2. Verney Claire, The Post Separation Abuse Wheel, https://www.dvact.org/post/the-post-separation-abuse-wheel, January 27, 2021.

3. Inne.

Udostępnij:
Pin Share

2 thoughts on “Koło przemocy poseparacyjnej. Co to? Do czego służy?

    1. Przykro mi. Wspieram duchowo na odległość.
      To prawda – mało się o tym mówi, mało pisze w Polsce. Stąd też m.in. ten artykuł tutaj. Niech się sieje ta wiedza.
      Pozdrawiam serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.