18 kwietnia, 2024

Po czym rozpoznać toksyczną osobę?

Udostępnij:
Pin Share
wąż-toksyczny-jadKto może być toksyczną osobą?

Osobą toksyczną, inaczej zwaną wampirem energetycznym, może być zarówno rodzic, jak i partner, partnerka czy koleżanka określana mianem „dobrej koleżanki”. Warunek podstawowy jest jeden: musi znajdować się w Twoim najbliższym otoczeniu.

To, czy ktoś jest dla nas osobą toksyczną, zależy od tego, jak my się czujemy w jej obecności

Dla jednych więc ta sama osoba może być toksyczna, dla innych nie. Ważne jest, czy posiadamy w sobie „to coś”, co pozwala takiej osobie się do nas podczepić.

O tym już pisałam tutaj.

Jeśli raz lub kilka razy poczuliśmy się źle w obecności tej osoby, to trudno jest jeszcze mówić, że jest dla nas toksyczna. Ale jeśli przy każdym spotkaniu z nią od dłuższego czasu odczuwamy znaczny dyskomfort (a nawet wcześniej, zdając sobie sprawę, że się z nią spotkamy), to jest to dla nas sygnał, że pewnie mamy do czynienia z taką osobą.

Osoba toksyczna to taka osoba, która nas dołuje. Może to robić na różne sposoby: subtelnie umniejszać naszą wartość, jawnie poniżać nas lub wylewać na nas swoje żale, nie interesując się w ogóle, co u nas.

Osoba toksyczna to ktoś, kto pozbawia nas energii i przy której nie jesteśmy sobą – blokujemy się, nie mówimy tego, co myślimy, nie zachowujemy się tak, jakbyśmy chcieli.

Czujemy się gorsi i głupsi.

Może być też wszystko ok, ale dopiero po spotkaniu z taką osobą czujemy się rozbici i skołowani, mamy mieszane uczucia i trudno nam sobie znaleźć miejsce.

Jakich korzyści dostarcza nam toksyczna osoba?

Trudno sobie wyobrazić, że osoba toksyczna może dostarczać jakichkolwiek korzyści. Ale może.

Osoba toksyczna wskazuje nam, nad czym u siebie mamy popracować, aby przestała nas uwierać w nasze czułe miejsca. Aby przestała na nas oddziaływać.

Podstawowym problemem jest brak granic, bo nie potrafimy ich stawiać. Kiedyś ktoś u nas je brutalnie przekroczył i przekraczał często, nie licząc się z nami i eksploatował nas. Odtąd są zdeptane, otwarte, niezabezpieczone. To musiało się odbywać w dzieciństwie. To zwykle byli i są rodzice. Toksyczni rodzice.

Więcej na temat toksycznych rodziców możesz poczytać tutaj.

Jak zachowuje się toksyczna osoba? Katalog działań toksycznej osoby

  • Mówi Ci, że jesteś dla niej kimś ważnym, że Cię kocha, a następnie Cię poniża (również poprzez zdradę – fizyczną czy emocjonalną)
  • Obserwuje Cię, w czym jesteś dobry/dobra, a następnie, gdy będziesz miał/miała na tym polu choć najmniejszy problem, powie Ci, że się kompletnie na tym nie znasz
  • Powie Ci, że nikt Cię nie lubi
  • Powie Ci, że wszyscy jego znajomi rozmawiali o Tobie, kiedy zachowałeś/zachowałaś się “tak i tak” w ich towarzystwie i że to było nie do pomyślenia (broniłeś/broniłaś swego zdania), co jest przykładem wpędzania Cię w poczucie winy i poniżania oraz próbą złamania Ciebie
  • Tworzy mgłę: mówi – „wszyscy”, „nikt”, „ludzie tak mówili”, gdy ma zamiar w jakiś sposób Cię zgasić i aby dać Ci do zrozumienia, że jesteś osamotniony/osamotniona i nienormalny/nienormalna
  • Ma gdzieś swoje zachowanie, które Cię krzywdzi (pomimo częstych rozmów i kłótni na ten temat) – dalej robi to samo
  • Będzie trzymała stronę innej osoby, której się boi, od której w jakiś sposób jest zależna, a nie Twoją w sytuacji podbramkowej i dla was lub dla Ciebie ważnej. Albo nie będzie się udzielała
  • Często zmienia zdanie. Zaprzecza, że wcześniej coś takiego mówiła albo wmawia Ci, że coś Ci się zdawało. Poczytaj o gaslightingu tutaj.
  • Po ustaleniu czegoś z Tobą, gdy dochodzi co do czego, robi całkowicie coś odmiennego i twierdzi, że nic z Tobą nie ustalała. Albo że nie może jednak tego zrobić, ktoś inny jest temu winny (Ty) lub “tak wyszło”
  • Obiecuje Ci coś, a potem nie dotrzymuje słowa i nie widzi w tym nic zdrożnego
  • Na zewnątrz gra rolę dobrej, szlachetnej, sprawiedliwej, ale z Tobą się nie liczy
  • Gdy ją demaskujesz albo będzie odczuwała obawę, że możesz tak zrobić, nastawia nawet Twoich najbliższych znajomych i rodzinę przeciwko Tobie. Oczernia Cię i demonizuje.
  • Robi z Ciebie kozła ofiarnego
  • Kłamie, a zdemaskowana zaprzecza oczywistym faktom
  • Ukrywa przed Tobą świństwa, które Ci robi. Zdemaskowana tłumaczy, że nie miała pojęcia, że robi Ci świństwo albo, że sobie na to zasłużyłaś/zasłużyłeś
  • Bierze Cię na litość, gdy chcesz ją opuścić albo grozi, że sobie coś zrobi lub wpędza Cię w poczucie winy, że ktoś inny (np. jej matka) tego nie przeżyje
  • Gdy „pachnie” Twoim odejściem, grozi Ci, że wyjawi jakąś niewygodną prawdę o Tobie innym. Albo, jeśli macie wspólne dziecko, że pozbawi Cię praw rodzicielskich, bo jesteś nienormalny/nienormalna i nieodpowiedzialny/nieodpowiedzialna
  • Uważa, że ma prawo wiedzieć, co będziesz robić i gdzie pójdziesz, gdy ją opuścisz. Żąda od Ciebie wyjawienia swoich planów
  • Wasze dziecko postrzega jako środek do łączenia się z Tobą. Stara się manipulować Tobą tłumacząc, że wynika to z jej troski o dziecko
  • Zarzuca Ci zdradę, gdy Twoje zachowanie wskazuje jej, że to już koniec
  • Zarzuca Ci dziecinność, gdy stawiasz sprawę na ostrzu noża po długich perturbacjach z nią
  • Obraża się i robi fochy, w ten sposób chcąc zwrócić na siebie Twoją uwagę
  • Angażuje Cię w sprawy, w których nie chcesz uczestniczyć. Albo usilnie stara cię w coś wciągnąć, stosując różne manipulacje. Mówi innym, że na pewno się zgodzisz
  • Stwarza atmosferę pośpiechu i presji, abyś podjął/podjęła szybko decyzję, która jest dla niej korzystna
  • Zajmuje się Twoimi sprawami bez Twojej zgody
  • Kontroluje spotkania z Twoimi znajomymi i z rodziną. Chce w nich uczestniczyć. Chce, aby odbywały się na jej warunkach. Chce, żebyś przestał/przestała się z nimi spotykać. Jest zazdrosna o kontakty z nimi. Wyraża swoje niezadowolenie, gdy się z nimi spotykasz, stara się je utrudniać, odciąć Cię od nich
  • Zwracając jej uwagę na jej krzywdzące zachowanie wobec Ciebie i mówiąc, że nie będziesz tego tolerować, daje Ci do zrozumienia, że została w ten sposób upokorzona
  • Stale prawi Ci morały
  • Traktuje Cię jak głupie, naiwne cielę, które nic nie wie
  • Gdy się od niej odseparujesz lub sama odejdzie (w poszukiwaniu innego „źródła zasilania”) stara się utrzymać z Tobą kontakt przez inną osobę, będącą waszym wspólnym znajomym. Najlepiej z kimś, kogo znałaś przed nią. Na przykład z Twoją szkolną koleżanką, przed którą odegrała rolę dobrej duszy, a ta połknęła haczyk
  • Mówi Ci, że nie czujesz tego, co czujesz. Albo, że Twoja reakcja nie jest spowodowana tym, co właśnie Ci zrobiła, ale czymś innym (na przykład zespołem napięcia przedmiesiączkowego albo problemami w pracy)
  • Nie staje w Twojej obronie, jeśli ktoś inny wyrządza Ci krzywdę
  • Gdy nic się nie zmienia w jej zachowaniu i dalej Cię krzywdzi, a Ty w końcu wybuchasz, wmawia Ci, że jesteś furiatem/furiatką
  • Obserwuje, czego najbardziej nie lubisz, a potem Ci mówi, że właśnie takie cechy posiadasz
  • Wmawia Ci, że nikt nie chciałby z Tobą być (oprócz niej oczywiście)
  • Projektuje na Ciebie wszystko to, co ją dotyczy (przypisuje Ci cechy i wmawia uczucia, które sama posiada, a do których nie chce się przyznać)
  • Odwraca kota ogonem, nie chce się przyznać do błędu, unika niewygodnych dla siebie tematów, które dotyczą jej niewłaściwego i szkodliwego zachowania. Stosuje zaprzeczanie i doszukuje się w Twoim zachowaniu przyczyn, które mają być usprawiedliwieniem jego postawy i krzywdzących zachowań. Albo twoje zachowania z przeszłości stara się porównać do tych jej zachowań. W jej opinii są takie same i nie powinieneś/ nie powinnaś mieś z tego tytułu pretensji, skoro postępujesz tak samo. Często więc, wskazując jej niewłaściwe zachowanie, odbija piłeczkę pytaniem „a ty?”
  • Wyśmiewa i ignoruje Cię w towarzystwie
  • Stosuje przemoc względem Ciebie. Depcze Cię psychicznie
  • Urządza Ci pranie mózgu. Chce pozbawić Cię ochoty jej opuszczenia poprzez subtelne wmawianie Ci, że jesteś groszy/gorsza lub nienormalny/nienormalna na przemian z dostarczaniem Ci uwagi i akceptacji. Wtedy dopada Cię w końcu „syndrom gotowanej żaby”: żaba wrzucona do wrzątku wyskoczy od razu, ale wrzucona do wody, która stale się podgrzewa, w końcu się ugotuje. Ty też się ugotujesz.

Osoba toksyczna, odczepiona od „źródła zasilania”, czyli innej osoby, traci wyraźnie siły.

Odczuwając to, desperacko stara się brać na litość i wpędzać w poczucie winy, aby móc się znowu podczepić. Robi „sceny”.

W ten sposób jednak nigdy nie będzie samodzielna. Ciągle będzie się bała otoczenia. Ona po prostu potrzebuje takiego matczynego cyca, do którego będzie mogła się przyssać. Ale to nie nasza brocha.

Osoba toksyczna na przykładach

Znam osobiście osobę, która tryskała energią. Była przyjazna, komunikatywna, elokwentna. Stwarzała wizerunek osoby bezpiecznej, godnej zaufania.

Niestety, okazało się, że ten stan mógł być utrzymywany tylko dzięki podczepieniu się do innej osoby – swojej żony. Nie urodziwej raczej i otyłej.

Facet od bardzo wielu lat dowartościowywał się jej kosztem, eksploatując ją. Jak sama wyznała w rozmowie ze mną, wiele razy w ich domu interweniowała policja z powodu jego odpałów. W końcu wzięła z nim rozwód.

Szybko oklapł. Minęło już od tego czasu trochę lat, a on dalej jest pozbawiony energii. Ona za to w końcu mogła rozkwitnąć. Stała się pełną życia atrakcyjną kobietą. Wolną.

Brzmi jak bajka? Ale to prawda. Poza tym dowiedziała się od swoich dorosłych już dzieci, że od dawna chciały, aby w końcu wzięli rozwód.

Ja również doznawałam permanentnego wysysania energii. Co najmniej od trzech osób. Pierwszymi z nich byli moi rodzice.

Następnie weszłam w długi toksyczny związek. A po jego zakończeniu (czyli gdy zostałam już całkowicie wyeksploatowana i stałam się bezwartościowa dla “toksyka”), weszłam w kolejny toksyczny związek.

W sumie, to nie chciałam wchodzić w żaden, ale nie potrafiłam też definitywnie powiedzieć „sp*aj” i zagrozić, że jeśli dalej będzie za mną łaził, to zgłoszę sprawę o nękanie.

To był typ, który, wyrzucony drzwiami, wchodził oknem. W sumie poszedł się leczyć, ale był czas, że wyobrażał to sobie w ten sposób, że samo chodzenie do lekarza wystarczy, by mu wszystko wybaczyć – na zasadzie „kochaj i rób, co chcesz”.

Potem przyssała się do mnie jego matka. Ech. Czułam się, jakbym spadła z deszczu pod rynnę. Potrzebowałam czasu, aby się pozbierać i wykształcić sobie w końcu odpowiednią postawę, aby takie typy nie mogły się pode mnie podczepiać i ssać mnie bez umiaru.

Nie czekaj więc i reaguj od razu, gdy tylko będzie Ci coś nie pasować. 

Stosunkowo niewiele osób ma urojenia. Zaufaj swoim odczuciom. Szkoda Twojego czasu, zdrowia, energii i życia.


Spodobał Ci się ten artykuł?


Udostępnij:
Pin Share

2 thoughts on “Po czym rozpoznać toksyczną osobę?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.