18 kwietnia, 2024

Wyjście z toksycznego związku. Kilka osobistych słów

Udostępnij:
Pin Share
Źródło: Pixabay.com

“Liczyłam na to, że będzie mi w jakiś sposób wdzięczny za wsparcie, zrozumienie, pomoc.
Nie był.

Uznał, że może ze mnie wyszarpywać wszystko, co chce i rzucać się, domagając się więcej.

Potrząsać mną psychicznie, pytając, jakim prawem nie mam sił, by dać mu coś wartościowego znowu.

A potem, gdy zrozumiałam, jak działa i gdy zamknęłam przed nim swoje pokłady wartości, wwieracać się we mnie.

Nie odpuścił nigdy.

Grał biednego misiaczka z mokrymi oczkami w akcie desperacji, bym znowu dała mu to, co chciał.

Nigdy nic nie zrobił z tym, aby żyć samodzielnie, nie pasożytując emocjonalnie na mnie.

To oczywiście ja jestem winna, że nic z tym nie zrobił.
To oczywiście ja jestem winna, że pozwalam mu na cierpienie.

Zamiast się odwrócić za siebie, spojrzeć w oczy swojej matce i powiedzieć jej: Dosyć już tego!”


Długo mnie nie było na blogu, ale to nie znaczy, że ledwie żyłam. Wręcz przeciwnie: w moim życiu działo się dość dużo. Nowe doświadczenia, wyjście na nowe. Cóż, pozbierałam wystarczająco zasoby, aby dokonać ostatecznego kroku – fizycznego odseparowania od mojego toksycznego partnera. Odseparowania emocjonalnego dokonałam już wcześniej, ale wiedziałam, że to tylko etap przejściowy w wychodzeniu z tego gęstego depresyjnego syfu. Moim zdaniem, i tak trwający zbyt długo.

Na początku tego roku obrałam sobie za cel całkowite uwolnienie się od tego toksycznego typa. Udało się.

Gdy pytam się siebie, jak to zrobiłam, przychodzi mi odpowiedź: bo byłam wierna swoim wartościom, wiedzy i intuicji. Poza tym byłoby mi głupio przed Wami 😛

Na własnej skórze sprawdziłam, czy dobrze myślę, czy moje przemyślenia, które zawarłam w postaci wpisów na moim blogu są rzeczywiście użyteczne. Tak, są użyteczne! Jestem wdzięczna Bogu za to oświecenie. Opierając się na nich, faktycznie wychodzisz z toksycznego związku. Jestem na to dowodem.

Wkrótce nowe artykuły.


Spodobał Ci się ten artykuł?


 

Udostępnij:
Pin Share

2 thoughts on “Wyjście z toksycznego związku. Kilka osobistych słów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.